Witam wszystkich. Jestem tutaj ze zwykłym #chwalesie Mój pomysł na pozbycie się z domu kopciucha ciągnie się od kwietnia 2020. Mimo początkowego uporu że ma to być pompa ciepła, zacząłem jednak skłaniać się, ze względów finansowych ku gazowi-mam go tuż przy granicy działki. Jednak ostatecznie zdecydowałem się na czarodziejski wynalazek-wspomnianą pompę ciepła. Wybrałem do tego firmę Wrocławską misjanieemisja.pl z ekipą Pana Krystiana, Rafała oraz Tomka, Andrzeja i Piotra Zaproponowano mi najszybszy czas realizacji, szybko odpowiadano na moje pytania, przedstawiono najszerszy wybór urządzeń oraz przedstawiono najkorzystniejszą cenę wraz z opcją kredytowania przy najniższym RRSO i bezproblemowym zaakceptowaniem mojej zdolności kredytowej) Wsparcia merytorycznego co do wyboru urządzenia oraz rzetelnego wykonawcy udzieliła Pani Magda z Wrocławskiego oddziału tempcold.com.pl Realizacja zajęła 2 dni, pierwszy dzień od około 9 rano do 21, drugi od 10 do 20. Nie musiałem niczego przygotowywać ani dodatkowo na własną rękę dokupywać. Wszystkim zajęła się misjanieemisja. Wspominam o tym bo wcale nie jest to tak oczywiste, rozmawiałem z innymi wykonawcami i słyszałem „tu pan sobie wykopie”, „podpory kupi pan w....” Sama realizacja od momentu mojej decyzji do uruchomienia instalacji zajęła dosłownie kilka dni, a zmieniałem zdanie wiele razy (pompa, gaz, pompa, pellet, gaz itd) -czynnikiem decydującym był długi czas oczekiwania na przyłącze gazowe, mimo początkowych zapewnień gazowników na infolinii że „ na marzec może pan umawiać instalatora kotła” Dom okazał się z tych tzw trudnych, 100 letni o powierzchni 228m2, dwie kondygnacje, nienajlepsze okna dwuszybowe które już kwalifikują się do wymiany, izolacja poddasza dwukrotnie zniszczona przez kuny, podłogówka i grzejniki zwykłe dwupłytowe w stosunku 30% do 70%. Zaprojektowana i wykonana instalacja z pompą Mitsubishi Heavy Industries HSB 100 , split, 10kW ze zbiornikiem CWU 300 litrów jest prosta aż do bólu. Nie ma bufora ani zaworu mieszającego pomiędzy grzejnikami a podłogówką. Wszystkie elementy na moją prośbę zgrabnie zabudowano na minimalnej przestrzeni bo w miejscu kotłowni będzie teraz podręczna garderoba z dodatkowym wejściem-w miejscu gdzie wcześniej stał kopciuch (i pozostał jeszcze komin) Całość działa na jednej pompie obiegowej mimo zapewnień innych że minimum dwie albo lepiej trzy. Zalecany też przez innych bufor (o wielkościach od 50 do 200litrów) też okazał się zbędny. Wszystko to przekłada się na niższe koszty inwestycji. Zużycie prądu przy ostatnich temperaturach od -5 do 5 na zewnątrz to 55kwH (minimalne 40kwH przy temp 0 do 7) czyli, w przeliczeniu na złotówki, nieznacznie mniej niż wcześniej zużyłbym węgla. Temperatury zasilania nie przekraczały 48 stopni, w pomieszczeniach mam 21stopni (sypialnie) i 22,5 pozostałe. Regulacja tylko na rotametrach. Nawet gdyby było to zużycie większe to i tak warte jest to braku dymu i chmury popiołu z kotłowni. I zwykła pompa do podłogówki zupełnie wystarcza, nie musiałem inwestować w droższą wysokotemperaturową. Działanie instalacji mogę „podglądać” online, niby oczywiste ale nie każdy mi taką opcję oferował. Przed realizacją wszystko zostało mi wyjaśnione, sprecyzowano dokładnie co jest w cenie i jak będą przebiegały prace. Najlepsza ekipa fachowców jaką kiedykolwiek gościłem w swoim domu. Chętnie odpowiem (w miarę wolnego czasu) na wszelkie kulturalne pytania. Za dodatkowe informacje typu „panie kto tak panu spier.....” z góry dziękuję - wszystko działa, w domu mam ciepło i nie kosztuje mnie to miliony. Pozdrawiam Ciepło.
Dodaj opinię