Pracę rozpoczęłam przez firmę Randstad w 2014 roku po 7 miesiącach pracy myślę że dobrej z mojej str przeszłam na umowę z firmą wtedy Sapa po roku dostałam kolejną na 2 lata i nigdy przez ten czas nie dostawałam podwyżek nawet ciut a starałam się bardzo wyrabialam itd młoda to zawsze najtrudniejsza i tam gdzie dużo biegania trafiało się młodym. Po pewnym czasie do pracy przy maszynie było kilka stałych osób pełno uczniów i reszta to każdy ustawiacz zastępca pomagacz i ciul wie co jeszcze takich osób co byli tylko po to by coś,, ustawiću0022 A resztę dnia stali nic nie robiąc. Zaczęło to męczyć i duża ilość osób zaczęła się zwalniać jeden po drugim odchodzili na zwolnienia. Z mojej str po ocenie rocznej brygadzista powiedział że mam iść poprosić o podwyżkę kierownika on również widzi to że się staramy i potwierdzi rekomendacje taką. Po czym kierownictwo 2 razy mnie olało. Był to moment w którym gotowało się wręcz z żalu. I przestałam się starać pod chodziłam jak cała reszta. Nie skupiając się na czymś więcej od siebie. Twierdząc robię co muszę inni są za to odpowiedzialni to niech będą. Przestałam chodzić na nadgodziny na które chodziłam zawsze. I wtedy zostało to zauważone nie że kiedyś było super tylko to że notuje spadek ???? jak mówiłam dlaczego to byłam niewygodna. Bo mówiłam głośno. Odeszłam na zwolnienie. I stało się coś. Odeszło parę osób rządzących i zaczęli ściągać pracowników którzy pracowali. Dokładając do pensji stawki równo. I co chwile było coś ulepszane w tym momencie jest to najlepsza firma najlepiej dbająca o pracownika wynagrodzenia premie upominki prezenty itd konkursy czy pomoce w trudnych sytuacjach rodzinnych. W tej firmie odnajdzie się każdy kto chce pracować uczciwie. Jest przyjemna atmosfera. Chyba że ktoś wszędzie widzi problem to i tam też będzie widział. Polecam pracę w tej firmie. W naszej Trzciance jest to najlepszy pracodawca. Zapewnia wszystko co potrzeba do pracy. nJezeli spróbujesz pracy gdzieś indziej naprawdę chętnie tu wrócisz.
Dodaj opinię