Przedsiębiorstwo Handlowe A-T S.A.

Poszedłem kiedys do tej zalosnej firmy na prakatyki studenckie. Tyrałem 2 miesiace udając absolwenta studiow przed klientami i robiac projekty. Dostałem łącznie 200 zł za 2 miesiące. Totalny (usunięte przez administratora) Nie polecam nikomu i mam nadzieje, że ta firemka padnie szybko. Swoja drogą co to za sklep z lampami z którym 80% lamp nie jest podłączonych xD

Firma i pracownicy warci siebie , nie dotrzymują terminów.nPotem wszczynają windykację. Wymuszają dodatkowe opłaty. Unikajcie tej firmy.

Jako były pracownik plusem takim jest ze wypłata jest na czas ,z plusów to by było na tyle , umowa jest tak super skonstruowana oczywiście na korzyść pracodawcy , nie daj się zwieść jeżeli chodzi o premie te procenty na umówię można sobie wsadzić między bajki no chyba ze w skali miesiąca cieszy cię premia 10 zł , duża odpowiedzialności większość spraw na twojej głowie inni umywają ręce albo poprostu się tobą wysługują tak jak ktoś tu pisał nadgodziny to żart 21 wieku nie warto w każdym razie praca na przeczekanie nie łasił bym się na długa współpracę

Uważajcie na tą firmę. Jeśli spóźnicie się parę dni z przelewem nawet śmiesznej sumy to windykują odsetki plus 50 euro za windykację.nZrobili sobie z tego super biznes. Ostrzegam trzymać się z daleka.

Czy A-T S.A. PH. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?

Uważaj na tą firmę nie płacą nadgodzin ja za 220 godzin w miesiącu zarobiłem 2830 pln.nRozmowa z kierownikiem nic nie pomogła.nJeszcze musiałem oddać 150 pln za braki w dostawie bo magazyn (centrala) nie uwzględniła mojego zgłoszenia. Dużo dodatkowych obowiązków jak sprawdzanie dostawy u klijenta na miejscu wypisanie należności gotówkowych pobranie pieniędzy wypisywanie różnych protokołów oraz korekt. Codzienne pisanie email z opisem i numerem faktury braków lub rozbieżności w dostawie po pracy, musisz jeszcze poświęcać czas na pisanie protokołów zwrotów z poprzedniej dostawy lub rozbieżności z bierzącego dnia oraz oczywiście spakować wszystko to w kartony i opisać ( kolejny protokół przekazania do centrali) żeby nic nie zginęło i odsyłasz to na drugi dzień na centrale, po protokołach jeszcze trzeba zrobić raport rozliczeniowy gotówkowy i jak się wszystko będzie zgodzać to każdego dnia musisz pojechać na pocztę wpłacić gotówkę za potwierdzeniem. Jeździsz tak długo ile przedstawiciel zbierze zamówień poprzedniego dnia (nigdy nie wiadomo o której zaczniesz i o której skończysz prace) dostawy od 3:00 rano do 15-16 w razie jakiś problemów na centrali lub w transporcie. Częstą sytuacją jest brak dostawy w danym dniu z różnych przyczyn np. mało zamówień przedstawiciela na poniedziałek dzień wolny dla kierowcy(urlop), a we wtorek przyjeżdża dostawa z dwóch dni i trzeba rozwieść. Po pracy w nocy musisz się dowiedzieć który kierowca przywiezie dostawę z Krotoszyna na twój oddział i o której mniej więcej może być na oddziale na rozładunku. Na załadunku częste są pomyłki jak i dużo braków wszystko musisz zgłaszać e-mailm na centrale. Nie zdziw się że za niektóre pomyłki lub braki zapłacisz z własnej niedużej wypłaty i jeszcze trzeba będzie się tłumaczyć przed klijentem i trzeba dowieść za dzień lub dwa nie po trasie dodatkowe godziny pracy. Brak zaplecza na miejscu, kierownik jeden na pół Polski nie wie co się dzieje na oddziałach i w jakich warunkach się pracuje. Pracownicy mają tu więcej do powiedzenia niż kierownik sam musisz sobie wszystko załatwiać na centrali. Dostaniesz skaner i stary telefon i musisz sobie radzić sam.nNie polecam brak szacunku do pracownika i wyzysk pracownika. Umowa tak napisana że nie zarobisz za nadgodziny których będziesz miał dużo. Nie zarobisz ,a się narobisz. Po 10-16 godzin dziennie.nJeszcze raz nie polecam najgorsza firma w jakiej pracowałem omijać szerokim łukiem tego nieuczciwego pracodawcę.