Cześć.nPostanowiłem wyrazić swoją opinię za namową pracownika tej firmy i sam przez 3mc byłem pracownikiem serwisu elektrycznego. A więc tak ustalenia z rozmowy z prezesem co do warunków zatrudnienia były ustne, co było dużym błędem ponieważ zapomniał on jak i pozostali jego współpracownicy o tym czego one dotyczyły. Uważam, że takie zaniki pamięci należy skonsultować z lekarzem i do tego zachęcam. Praca w obrębie 200km i czasami 1-2 noclegi poza domem, ma się nijak do oddelegowania 350km do miasta Elbląg na cały tydzień. I tutaj nauczka jak coś ustalasz to ustalaj to na piśmie. Szkoda również, że firma nie zwróciła kosztów noclegu, fakturę wysłałem mam również kopię, ale może być to zrozumiałe po mojej rezygnacji związanej z niedotrzymaniem warunków zatrudnienia przez firmę Hydro-Partner. Dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem było informowanie Pana Marka o tym, że od Stycznia będziemy pracować razem, a mi przedstawiać zupełnie inną wersję. Praca sama w sobie jak to Praca w serwisie są plusy i minusy trzeba jechać np 200km potem 8h pracy i powrót lub nocleg w najtańszym możliwym hotelu z przypadkową osobą bo tak było. I tu umowa była 1-2 noce a nie cały tydzień. Argument Pana Kierownika, że nie ma pracy w obrębie 200km, stąd wyjazd na tydzień do Elbląg ma się nijak. Praca miała być w tym promieniu i miało jej niezabraknąć a zabrakło. Kryzys? Po 2 miesiącach pracy dowiedziałem się, że pracujesz 10 godzin dziennie w ramach Twojej stawki miesięcznej, a jeśli jednego dnia wyjdzie 12h a drugiego 8h to musisz to wyzerować. Zastanawiałem się czy to mój błąd, że o to niedopytałem i doszedłem do wniosku, że nie ponieważ nawet do głowy by mi nie przyszło że tak to może być rozliczane. Co do rozliczeń nie będę się wypowiadał, nie znam się aż tak na przepisach żeby oceniać czy jest to zgodne czy nie, jedynie moralnie uważam że nie. Dlaczego? Pracownik pracuje drugi tydzień, tak jak chcecie ogarnia sam sobie nocleg, fakturę bo jechać dwa dni pod rząd 250km do pracy zajmuje dużo czasu (przypominam miało być 200), wysyłam fakturę elektroniczna a zwrot dostaję po kolejnych dwóch tygodniach, moralnie jest to słabo. Dalej jeżeli już wysyłasz pracownika do kogoś kto na noclegu spożywa alkohol po pracy, Pan kierownik powinien taki problem rozwiązać a nie zostawiać i powiedzieć radź sobie w centrum Elbląga sam. I to nie jest tak, że każdy pracownik tak robi, wiele osób, które tam poznałem jest bardzo kulturalnych i nie pijących, jednak w takiej sytuacji kierownik powinien jakoś zareagować a nie zostawiać ot tak i twierdzić że nic z tym zrobić nie można. Przykładowy dzień: 4.40 wyjazd pod Inowrocław miałem być na miejscu 7-7.30 byłem 6.50. Praca do godz 17.00 potem powrót 20.50 w domu. I tu nie ma nadgodzin? No nie ma bo kilka dni później wyjazd pod Sianów o godz 6, na miejscu godz 8 i okazuje się że Praca była do godz 9 więc powrót i zakończenie godz 11. Wszystko się wyzerować, oczywiście godz 9 telefon do kierownika czy masz coś dla mnie , odpowiedź nie mam wracaj do domu. Więc to nie moja wina, że w ten dzień nie było pracy, i dlaczego te godziny wyzerowały się? Jednego dnia 15-16h drugiego 4 i masz średnio 2 dni po 10h czyli twoja norma za podstawę. Rozmawiając ze współpracownikami byli zdziwieni tym co firma ze mną ustaliła. Tu cytuję u0022Nagadają nie wiadomo czego na rozmowach a potem wychodzą problemy takieu0022 I myślę, że to zdanie zgadza się w 100% w moim przypadku. Sama rezygnacja odbyła się za porozumieniem stron 9 dni przed końcem umowy. Nie opisuję tutaj wielu rzeczy, których nie wypada niech to zostanie tajemnicą firmy. Moja opinia nie jest również negatywna jest neutralna. Szkoda również że Pan Przemysław nie odważył się odezwać po naszej rozmowie w centrum Elbląga. A potrafił poinformować moich przyjaciół, że Nasza współpraca dobiegła końca. Dodam że podpisując się z imienia i nazwiska nie będąc anonimowym na wszystko co tu opisałem mogę to udowodnić. Kwestie, których nie mogę poprzeć dowodami nie zostały tu ujęte co nie znaczy, że nie miały miejsca. Jeszcze jedno nie otrzymałem ubrań roboczych, butów miałem swoje prywatne bo kierownik nie miał, poinformował żebym sam sobie kupił, niestety na tamten moment nie mogłem sobie pozwolić na wydatek kilkuset złotych i czekać na zwrot pewnie około dwóch tygodni. Pozdrawiam Rafał Grecki
Dodaj opinię