Firma i owszem zakłada np klimatyzatory- ale uchowaj Boże- jak minie okres gwarancji. Albo nie odbierają telefonów, albo zdawkowo wymieniają terminy konserwacji, przy których jak na razie żadnego nie dotrzymał. Słowem- wskazują słono na załozenie urządzenia- a potem sam się martw człowiecze. Ja mam piękna skrzynię na ścianie i teraz patrzę się na nią jak na obrazek. Nic tylko zrobić zdjecie i Wam pokazać jak nas wykorzystują. Od grudnia 2019 roku szef miał przysłać kogoś do konserwacji...Jest koniec lutego 2020 roku - A mi przy deszczowej pogodzie leje się po ścianie. Zmusiło to nas do wyłączenia urządzenia bo przecież w domu są dzieci. Jak widać właścicielowi nie zależy ani na kliencie, ani na renomie swojej firmy. Z mojej strony- czuję się (usunięte przez administratora) klientem- babitym w butelkę. Oszczędzam każdego przed tą firmą. Każcie sobie na umowie napisać kiedy ma być dokonana konserwacją przez firmę zakładającą dane urządzenie- ja tego nie zrobiłam. Uczcie się na błędach innych.nPozdrawiam i życzę więcej szczęścia niż ja minąłem.
Dodaj opinię